Październik 2010

Jak ten czas po
woli leci:
1, 2 już po 3cij:
Pn
Wt
Śr
Cz
Pt
So
23
24
25
26
27
28
29
30
31 i po X
co przedstawia ten obrazek?
będzie już ze 3 lata odkąd PiS-u nie ma w rządzie. A obrazek nadal jakby aktualny.


Agresja, pogarda, oszczerstwa. 

Tak macie widzieć, postrzegać, postrzegać i oceniać PiS. I tak się stało. Hipnotyzer jakiś? A nawet doszła do tego: 


Nienawiść.


Napis na białym tle informuje, czy dezinformuje raczej: "Rządzi PiS a Polakom wstyd" - jakby ktoś nie mógł odczytać albo nie zauważył istotnego przecież szczegółu - dodatkowo wyjaśniam i mogę podać wiarygodne źródła świadczące o tym, że PiS już nie rządzi, niestety. A wstyd to kraść i kłamać. Tak kiedyś uczono i jakoś mi się utrwaliło. 
Do czego zachęca uroczy pan z mikrofonem na tle stosownej wizualizacji?
Pyta być może: Jak się Wam podobał dzisiaj Jarosław Kaczyński?
Niezorientowanym wyjaśnię - Jarosław Kaczyński to Prezes partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS). Nazwa całkiem przyzwoita - dlaczego zatem wstydzić się należy, jak do tego zapis zachęca?
Może logo partii się nie takie?  Pozwoliłem sobie wkleić ze strony tej partii: (http://www.pis.org.pl/main.php). Mi się osobiście nawet podoba.
Może zatem chodzi o programowe założenia tej partii i ich praktyczną realizację?
Wikipedia podaje, bo na stronie partii nie wiem gdzie to a i to źródło informacji wydaje się być bardziej obiektywne a i sam Pan Prezydent Komorowski się na nim oprzeć raczył, czy wykorzystać raczej - oto czytamy: 


"Program polityczny

PiS opowiada się za zwiększeniem praw dla ofiar przestępstw i zaostrzeniem kar dla przestępców w szczególności za przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu i mieniu. Ugrupowanie postulowało utworzenie Centralnego Biura Antykorupcyjnego i wprowadzenie zasady jawności oświadczeń majątkowych polityków i urzędników. ..." http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_i_Sprawiedliwo%C5%9B%C4%87
I tak dalej, nie będę przynudzał. Program generalnie fajny. Mi się podoba.
Nie jestem zwolennikiem korupcji ani tym bardziej przestępców nie popieram.
To ma być wstyd, ze się w obronie praw dla ofiar przestępstw staje? 
Może dla tych zgromadzonych pod krzyżem, tzw. "przeciwników" - dla mnie nie.
A może temu Panu chodziło o coś innego? Żeby uświadomić słuchaczom, że PiS jest be a PO cacy? A to możliwe, bo wszyscy o nim - o Kaczyńskim mówią - no prawie wszyscy w Polsce a politycy PO też w szczególności - i w Telewizji Polskiej (TVP) i w TVN-nie (nie wiem jak ten skrót rozszyfrować, w przeciwieństwie do poprzedniego), bo POLSAT-u nie oglądałem ostatnio ale chyba też? 
Niezła reklama, co nie? Źle co prawda już mówią (jak być może mają nakazane na podobnych wykładach) ale nazwiska nie przekręcają,  jak Ryszardowi.  C.,  - Cyba, Caba, Ceba nie przymierzając. Se Rychu jeszcze pogada to wyjdzie, że to nie SB-ek ani ZOMO-wiec ale, że to (masz babo placek) agent jakiś na emeryturze i przez pierwszego kłamcę naszego kraju  - tego, co to był szefem CBA, za PiS-u - nasłany. Kamiński się nazywał, z tego co pamiętam, ciekawe, czy już go za te kłamstwa osądzili. 
Słyszałem nawet, że do konfrontacji z Panem Premierem dojdzie. Ale realizacji nie widziałem. Może ktoś coś słyszał?
A nasz Rychu. Pierwotnie nakłamał publicznie i do kamery (i to by mogło potwierdzać też, że to sprawka pierwszego kłamcy, od którego później wszystkie kłamstwa pochodzą), że PiS mu się nie podoba. Tak mu zapewne w obozie kłamczuchów kazali i jeszcze dali na hotel i laptopa. Kazali ale w toku intensywnych czynności procesowych już wymiękł leciutko i się zaczął przyznawać, nawet pomimo milczenia i tak nasze służby potrafiły z niego wydobyć prawdę i wyszło na jaw już co nieco. Na razie przyznał się do SLD ale jak go jeszcze trochę po3mają to zacznie przedstawiać fakty, takimi jakie są.
I mądra zagrywka, ostrzega widocznie nasz prelegent, że szef PiS-u to strateg. Ale zobaczycie co się będzie działo dalej.
Ale na  Jarka nie będę już gadał, bo jak dojdzie do władzy, a wszystko wskazuje na to, że nawet może to się stać niedługo, to jeszcze będę musiał przeprosić za powtarzanie pomówień. 
Zresztą słusznie, bo takie określenia i epitety, jakie padały to przecież cyrk - gorzej jak dzieciaki na podwórku. I chołotę pogoni. A gdzie by takiem bydłu z  językiem nie parlamentarnym, wejść do sejmu, senatu albo do rządzenia pozwolił. No i że nie jest mściwy się nie zastrzegał, jakby co.
Wiecie zapewne o kim myślę. Gdzie etos parlamentarzysty - Ach, jak już zacząłem, to skończę - kto powinien się leczyć psychiatrycznie?
Czyje przemówienia są na temat i konkretne? A kto rzuca cięższymi argumentami, czy epitetami, jak to ostatnio określił? Nowe słowo poznał, czy co?
A taki, nie przymierzając .. - wyjdzie i się co chwilę uśmiecha. Kampanię sobie robi, czy jaja. Oczym on dzisiaj mówił. Zabełtał, pomiesza i co. Trudno się współpracuje z Edmundem Klichem ale ... nawet tego nie powtórzę. I co dalej, O co chodzi z tym Klichem na przykład?
A może w ten sposób coś ukrywaja? I dlatego tak na tego Kaczora najeżdżają?
Myślą, że co - prawda się da ukryć. Oj, ... tu już coś napisali:

Smoleńsk 10/04. To naprawdę jest "śledztwo". Edmund Klich opowiada jak Rosjanie odmawiają, hamują, blokują i... straszą


W sumie to szkoda mi tego Tuska, uśmiechać się potrafi - jakby się z Kaczyńskim dogadał to mogli by coś dla Polski zrobić. Zgoda buduje bowiem także a może szczególnie na arenie międzynarodowej, jak wiemy już zgodnie ze zwyczajowym prawem międzynarodowym - może zacytuję:
orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/3F579AF9 
Takie wspólne i jednocześnie zgodne działanie na zasadzie zgody to, to nawet kodominium może zbudować chyba, bo jak dwa państwa uzgodnią, że będą jakimś terytorium .
Zgadnijcie kto się pod cytowaną perełką podpisał - lepiej nie napiszę, bo aż strach. 
Ale domniemam, że nadużycie wyrazu zgoda może wynikać z chęci dogryzienia Macierewiczowi - cytat pochodzi z oficjalnej odpowiedzi udzielonej grupie posłów, w tym Macierewiczowi:
"Odpowiedź szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów - z upoważnienia prezesa Rady Ministrów -
na interpelację nr 15947
w sprawie postępowania dotyczącego zbadania przyczyn i okoliczności katastrofy lotniczej polskiej delegacji na czele z prezydentem RP pod Smoleńskiem dnia 10 kwietnia 2010 r.
   Szanowny Panie Marszałku! W odpowiedzi na interpelacje: nr SPS-023-15951/10 poseł Jadwigi Wiśniewskiej, nr SPS-023-15952/10 poseł Beaty Kempy, nr SPS-023-15953/10 poseł Beaty Mazurek, nr SPS-023-15949/10 poseł Małgorzaty Sadurskiej, nr SPS-023-15950/10 posła Andrzeja Dery, nr SPS-023-15954/10 posła Karola Karskiego, nr SPS-023-15948/10 posła Jarosława Zielińskiego, nr SPS-023-16070/10 posła Andrzeja Adamczyka, nr SPS-023-16066/10 posła Arkadiusza Mularczyka, nr SPS-023-16212/10 posła Wojciecha Szaramy i nr SPS-023-15947/10 posła Antoniego Macierewicza w sprawie postępowania dotyczącego zbadania przyczyn i okoliczności katastrofy lotniczej polskiej delegacji na czele z prezydentem RP pod Smoleńskiem dnia 10 kwietnia 2010 r., z upoważnienia prezesa Rady Ministrów uprzejmie informuję, co następuje. (...)"


Już samo zagajenie robi wrażenie.  Ale to dopiero początek. 
Natomiast tekstu fragment znakomity. Polecam również część jego pozostałą, bo możemy się stamtąd np. dowiedzieć o priorytetach, jakimi się kierowano. Sam bym na to nie wpadł, bez przeczytania.
A wracając do Tuska i Kaczora to pogodzili by się, polecieli by gdzieś razem no powiedzmy do Angeli, Tusk by zagaił, uśmiechnął się, zrobił parę zmyłek i kiwek a Kaczyński do konkretów i rzeczowo, bo łeb to on ma i wie co jest ważne. Dla Polski.
A tak, to szykuje sobie ... lepiej nie dokończę, bo późno też już, a pożyjemy, zobaczymy
Dobrej nocy


Odsłon: 183 | Tagi: edmund klichdobranocFacebookWykop.plŚledzikTwitterBlip.plGoogle BookmarksSitehoover