czwartek, 14 lipca 2011

Gazeta Łuczciwa

'Gazeta Łuczciwa', 'rzeczywista rzeczywistość'. 'A kim Pan jest?'


Jestem pod wrażeniem filmu łobejrzanego na jutubie
Adam Michnik i Igor Janke na Wrocław Global Forum - relacja




Przed Igorem Janke - tym od wywiadu z Obamą dali jako rozgrzewkę - warm up someone - tego samego gościa co go widziałem u Bronka w plastikowych sandałach. Popełniłem nawet o tym notkę 

Znieważenie Prezydenta?

Ten w białej koszuli bez marynarki i z wypchanymi kieszeniami spodni  - lewą i prawą - prawdopodobnie flaszki tam se powsadzał albo co, bo dokładnie nie widać. Pytałem blogerów co to może być ich zdaniem i chyba jednak butelki, ale po co i z czym flaszki? Tak podejrzewam, że chyba to jakiś alkoholik musi być, bo żeby do Pana Prezydenta w takim obuwiu i … ten rozstaw nóg na jednej fotce widoczny, że o flaszkach w kieszeni nie wspomnę. Ale wracamy do filmu - szok. Ten facet to clou  programu, bo Jankes przynudzał.

I na tym filmie chwali się, że dostał (tej!) nagrodę od Kogoś ważnego - z Heleną razem. Znaczy się otrzymał, bo Helenę (nie mylić z Tolą) to już miał  - ze sobą znaczy się - już miał tę Helenę, Łuczywo, skoro razem. Taki lump, za przeproszeniem, co to do Prezydenta nie wie jak się ubrać wypada albo specjalnie udaje i lekceważy Pana Prezydenta (co jeszcze gorzej) dostaje jakąś nagrodę? A co tam ten gościu nagadał - tej - jakie jaja!! To już muszę zapisać tak jak usłyszałem i zrozumiałem. Będzie trochę nie po polsku, bo gościu kaleczył mowę i się jąkał, a jednak chciałbym zapisać to w miarę wiernie. Bez tego raczej rozebrać się nie da. A momenty były!

Tak około 3:30 (3 minuty, trzydziestej sekundy) Gościu przemówił:

... te nagrodę otrzymuje razem z Heleną Łuczywo i to jest oczywisty sygnał, że to jest nagroda za za uznania, za to co zrobiliśmy razem, czyli za Gazetę wy Wyborczą. Jest to wyraz uznania tego, że to jest Gazeta dobra, interesująca, Ł€u Łuczciwa, do dobrze re redagowana, a przede wszystkiem, że ta Gazeta jest tym czym chciała by być - jest instytucją demokracji polskiej, ważną instytucją,  z zym że bez Gazety PO Polska była by inna. I zdaniem Tych, którzy nas na nagrodzili byłaby gorsza i ja się z nimi zgadzam

Zapisane. Teraz możemy spokojnie dokonać analizy:
  •  'wszystkiem' - poprawnie byłoby bez 'e' czyli 'wszystkim' - to zapewne rusycyzm albo pozostałość po komuszej mowy, 'Łuczciwa' też jakbym gdzieś już słyszał - to charakterystyczne 'Ł'. Możliwe, że chodzi o uczciwą ale może to być też od Łuczywa, wolę pozostać przy pisowni z wielkiej litery.
  • Gościu podkreśla, że dobra, Łuczciwa, interesująca, … - a po co? Czyżby ktoś nie zauważał albo co? No to dobrze, że wytłumaczył i podkreślił, bo jeszcze by ktoś pomyślał, że nieŁuczciwa. Albo co.
  • 'bez Gazety PO Polska była by inna' - z tym to akurat trudno się nie zgodzić - w zasadzie truizm.
  • Z tym, że gorsza to jednak przesadził, skąd niby to wiadomo. Jakiś eksperyment wypadałoby zrobić, żeby się o tym przekonać. A tak to się tylko podparł, że niby Oni gwarantują, że ta Gazeta dobra jest dla Polski. No, nie przekonał mnie, chociaż nie wiem czy nie ma racji, tylko jakoś jakby się zdenerwował i spocił tak od tego momentu, jak dobra i Łuczciwa i dlatego mnie nie przekonał.

Ale to nie koniec atrakcji.

W 5 minucie (od 4:47) inny koleś dał głos, jakby na deser, tak słodziutko:

więc jeśli ważni Amerykanie nas chwalą, dają nam nagrody za za to co osiągnęliśmy w ostatnich 20 latach, no to daje mi jakąś dozę ehm pewności, że rzeczywistość rzeczywista, którą postrzegamy em czyli polski sukces em jest y tym właściwym postrzeganiem

To już perełka godna PO-wskiego ministra lub nawet szefa dyplomacji. 'Postrzegamy', 'postrzeganiem' nieco razi jakby ubogością słownika i powtórzeniami, ale już słowo sukces zostało poprawnie zaakcentowane i przez to uwydatnione. Wypowiadający te słowa ma świadomość wpływu pozytywnego wyznawania na kształtowanie rzeczywistej rzeczywistości, szczególnie w aspekcie medialnym. Zwrot rzeczywista rzeczywistość podkreśla real-i-styczność priorytetów polskiej polityki zagranicznej w ujęciu strategicznym. A jednocześnie zapobiega ewentualnym anihilacjom rzeczywistości. Pozwala jednoznacznie, skutecznie i trwale odróżnić rzeczoną od rzeczywistości nierzeczywistej, jak też nierzeczywistej rzeczywistości, rzeczywistej nierzeczywistości, a w szczególności nierzeczywistej nierzeczywistości. Nie muszę tłumaczyć, że zwrot "ważni Amerykanie" stanowi - podobnie jak u przedmówcy - podkreślenie doniosłości odznaczenia - to nie tyle lizusostwo, co podziękowanie i wdzięczność za docenienie. Wyraża zadowolenie. Samochwała. Skoro tak ważni nas doceniają to chyba jesteśmy też przez to ważniejsi. Jestem mocny, bo ten kto mnie wspiera i docenia jest Kimś. Jestem Kimś.

To jakby nadanie nowego imienia. Dobrego imienia. SB-ek Bieszyński bronił skutecznie swojego "dobrego imienia" przed Sądem, pozywając Jerzego Jachowicza. No może nie tyle bronił, co je zyskał - ma na piśmie potwierdzone przez Kogoś. Nawet jeśli ten ktoś to "rozgrzany sędzia", to można bezczelnie powiedzieć światu, że się ma dobre imię. Jest się Kimś, a człowiek potrzebuje dobrego imienia i sukcesu jak wody,

Jakub zmaga się z Kimś, a widząc, że jest Mocny prosi o błogosławieństwo. Nie będziesz zwał się dłużej Jakubem Izrael będzie twe Imię, Izrael będziesz zwyciężał. Odtąd Jakub nie jest zdany tylko na siebie, ma jakby zabezpieczenie w Kimś Mocniejszym, jest mocny w Nim i z Nim. Ta historia oczywiście ma się nijak - nie pasuje do ww. postaci, ale pokazuje pewien mechanizm. Jakby wspólne korzenie.

No to 'zdrowie nasze w gardła nasze'.

"Kim Pan jest" pytała namiętnie i systematycznie Ewa, gościu odpowiedział "księdzem". I dostał kopa od operatora a o. Tadeusz powiastkę ze stekiem perfidnych kłamstw od Iwony nazwanej jakoś od katarakty. No to totalitaryzm jest czy nie ma?
"czynna i słowna napaść", "organizatorzy nie przeprosili"

[2011-07-13 ] Wrażenia po XIX pielgrzymce Radia Maryja  Pani Temida Stankiewicz Podhorecka - krytyk teatralny około 06:30 mówi mniej więcej coś takiego:
... w muzyce jest taki termin, który nazywa się tutti kiedy wchodzą wszystkie instrumenty powoli, powoli wchodzą w końcu wszy..i potem jest totalnie - osiąga się tę jakoś taką totalną 
 

środa, 15 czerwca 2011

chamstwo PO nie zna granic


"Poseł PO Rafał Grupiński powiedział w rozmowie z Polsat News, że Platforma Obywatelska jest gotowa przeprosić rodzinę Macieja Płażynskiego za słowa, które padły na sobotniej konwencji PO. - Mam nadzieję, że żadni politycy nie wydzwaniali do rodziny Macieja Płużyńskiego i nie namawiali do tego, żeby taki protest napisali, bo to oczywiście byłoby najgorszym tłem tej całej sytuacji- stwierdził Grupiński." wiadomosci.onet.pl/kraj/po-przeprosi-za-slowa-z-konwencji-dziwie-sie-reakc,1,4417842,wiadomosc.html
"Płużyńskiego" - Onet przekręcił nazwisko, przy okazji. Drobiazg.

Sprawa jest poważniejsza, czy oni (liderzy PO RP) nie dostrzegają czegoś? Zero wrażliwości. Matolstwo, matołectwo? A może celowe działanie? "Po trupach" do utrzymania władzy?

Jak już cytujemy biskupa, to jako ciekawostkę podam taką oto szokującą nieco informację. Mamy w Polsce biskupów, którzy mają dar (charyzmat) rozróżniania np.: co jest prawdą, a co manipulacją. Niestety nie są Ci biskupi ulubieńcami prorządowych i "zaprzyjaźnionych" mediów. Niemniej jednak jednego takiego bpa pozwolę sobie tu zacytować:
Jakie sumienie taka kultura osobista
"Jakie sumienie, taka kultura osobista, taka kultura słowa i uczuć" LINK z WPROST i Link katolicki, jak ktoś woli

Wróćmy jednak do naszego bohaterskiego Rafała Grupińskiego, którego wypowiedź wyczerpuje normę podwyższonych standardów - wyczucia, taktu i o kulturze osobistej też wspomnieć wypada. To już nie tylko głupota, brak empatii, czy wprost chamstwo. To nie przypadek, czy pojedyncze wpadki. To perfidna, przemyślana wypowiedź polityczna. Zaplanowana i konsekwentnie realizowana strategia Platformy Obywatelskiej (PO RP), ostatnio w Sojuszu z SLD. Propaganda zmierzająca do obrzydzenia, zohydzenia Prawa i Sprawiedliwości oraz osobiście Jarosława Kaczyńskiego.

Gafy to se strzelają Bronek i Donek - np. dzisiaj sam słyszałem::
"Nawet jeśli nie zawsze to wypala"
- przed chwilą powiedział Tusk (15.06.2011 około 10:30, TVP.INFO), a mi wstyd, że ktoś taki jest premierem mojego kraju.
Premier Donald, zwany Tuskiem i matołem, oby żył wiecznie, odezwać się też był ponoć niegrzecznie raczył do wdowy (po RPO)  Kochanowskiej. Stenogramu nie chcą opublikować. To coś więcej niż zwykłe chamstwo, matołectwo, i niż asertywność. Pan Premier - sam osobiście walczy na pierwszej linii frontu - wraz z żołnierzami - w wypowiedzianej przez niego osobiście, słownie i dosłownie "wojnie o prawdę". O prawdę z PiS-em. Przypomnijmy słynne "wyginiecie jak dinozaury". To już klasyka gatunku.

A ten cham - żołnierz Grupiński - idzie dalej i "wypalił" taki tekst. PO jest gotowa przeprosić - ha ha. Ciekawe czy przeprosi, bo w tytule stoi jak byk, że przeprosi, a z treści już tylko gotowość wynika. To też drobiazg.
Jednak sugestia, że ewentualne telefony żadnych polityków do rodziny byłyby tłem najgorszym - ich nik-
czemnych projekcji zapewne jest wynikiem. Chociaż do herbertowej zapewne nie tylko dzwonili.

Zadzwonić do rodziny i spytać, czy może się powołać na śp. Macieja Płażyńskiego to powinien Schetyna, i to przed wypowiedzią, a nie po.

Czy Grupiński jest aż tak głupi, że nie zdaje sobie sprawy, z tego, co się dzieje. Gazet nie czyta? Telewizji nie ogląda?

Odblokować myślenie i dostęp do tv Grupińskiemu!

Opublikowanie takiego oświadczenia w sytuacji, gdy SBek R. Bieszyński triumfuje po raz kolejny w sądzie nad kolejnym dziennikarzem (dziennikarką tym razem) - jest aktem odwagi i czynem bohaterskim. Czci i szacunku godnym. I wyrazów uznania. A ten cham, zamiast dostrzec powagę chwili i przeprosić - zeszmacić usiłuje.

Ale

kochajmy wrogów

Chyba każdy człowiek który ma coś do powiedzenia od siebie samego powinien się dzielić swoimi przekonaniami poglądami na tym polega demokracja, panie Mikoła.


Pewien indiański chłopiec zapytał kiedyś dziadka:


- Co sądzisz o sytuacji na świecie?


Dziadek odpowiedział:


- Czuję się tak, jakby w moim sercu toczyły walkę dwa wilki. Jeden jest pełen złości i nienawiści. Drugiego przepełnia miłość, przebaczenie i pokój.


- Który zwycięży? - chciał wiedzieć chłopiec.


- Ten, którego karmię - odrzekł na to dziadek.


ZIBI50 17 68  | 14.06.2011 13:18| | link   
Cytat ten to komentarz z Bloga "Sobiesław Mikoła z Gdyni" - pod Notką o przeuroczym tytule: "Nienawiść" 14.06.2011 12:55

Fantastyczny tekst. I to wezwanie - kochajmy wrogów - przepiękne, nawiązuje do ewangelicznego: kochajcie waszych nieprzyjaciół. Jest jednak mała różnica: wy miłujcie / kochajcie, a my.  I tak się zastanawiam, czyżby autor tamtych słów nie miał problemu z kochaniem wrogów? Może dlatego się nie identyfikował z nami.

Jakoś mnie uspokoił wewnętrznie nawet ten komentarz, bo zastanawiałem się jak odpowiedzieć tym *(&om, i jaką miarą ich chamstwo mierzyć. Na szczęście pomógł mi też bloger Gadowski: Jednostka miary bezwstydu? - Tomasz Nałęcz I pomyślałem sobie - spoko -  nie ma się co denerwować. Po co. Przecież taki Grupiński to też człowiek, a nawet wróg chyba. I Nałęcz. I kochajmy ich. Nieprzyjaciół miłować wszak trzeba, a nawet powinno się.  Głęboko i szczerze. W czym komentarze blogerów pod notką Gadowskiego serdecznie pomagają:
"Jednostka miary bezwstydu"

Bardzo Pan stonowany dzisiaj.

Pzdr.

A ch... w serce cwelowi!
KURT 168 374  | 13.06.2011 23:06| | 
link ...

@kurt

Bardzo mi się podoba ostatnie zdanie. Trafia w sedno. Zmieniłbym tylko singular na plural: cwelom. Prawda, że ładnie? Pozdro.

BELFEGOR LINK
Zatem kochać ich szczerze wypada, a nawet i nadstawić drugi policzek. Przypomniało mi się. Powtórzę zatem za Panem Prezydentem "możemy być dumni". Możemy być dumni z Polski. Niech Italiańce nie myślą, że Polacy to gęsi i swojego "Niccola Machiavellego" nie mają. 
Donald Tusk "POLICZMY GŁOSY" jest Wielki, jak Kazimierz Wielki, a nawet Większy. 
Może i wymagający, ale w końcu za coś płaci takiemu np. Grupińskiemu. I co z tego, że z moich, albo i Twoich podatków. To on decyduje co jest racją stanu, a co nie jest.


Toteż za przykładem i wzorem stacji zaprzyjaźnionej ogłaszam konkurs, prowizorycznie nazwany:
MAM TALENT - POLICZMY GŁOSY im. Niccola Machiavellego.  
I dopingować mi, szybciutko. Zapraszam: do koloseum  telewizorków i gazetki leśnej, do wysyłania esemesów i głosowania - oczywiście.
Cykliczne audycje emitujemy, jak Państwo zauważyliście zapewne, już od 1995r., a nawet wcześniej. Również nasza leśna gazetka nie pozostaje w tyle, a nawet przoduje.

Dotąd nie wszyscy mieli świadomość tego o co właściwie chodzi, dokąd zmierzamy.

No to już po wszystkim, bo "od teraz" - nie jest tajne, ogłaszam - cytując dzisiejszego (czy wczorajszego raczej) Rycha Kalisza, lekkim dydkiem, do Trybunału wnioski na Kaczora i ZZ, czy coś tam, odtajniającego.

I bawimy się. Rączki do góry. Hande h.. Alles,   Wszyscy kochamy lato i Słońce Peru.

Oni są, jeśli nawet wrogami, to też ludźmi, i mają postawione zadania, może plan do wykonania. I jakiegoś nadzorcę nad sobą, bo ktoś im chyba za to płaci. To zapewne też i rozlicza.
Wcale nie mają lekko. Czytałem dzisiaj, gdzie już nie pamiętam, że 1 PLN od linijki naPiSania. A z czegoś żyć trzeba. A twarzy straconej operacja plastyczna już nie przywróci. A jak przywróci, to nie będzie już naturalna - tylko wykrzywiona, jak nie przymierzając ... tego, no.

Miarę stosowną Nałęcza bezwstydu ustalić

Zatem policzmy głosy. I siłę przebicia, i jakość wymierzmy, wyceńmy. Reguły rywalizacji ustalmy. Tu też może czcigodny bp pomoże:

"Zorientowano się bowiem, że Polaków bardziej przekonuje argument siły niż siła argumentu. A zatem nie liczą się przedkładane racje, logika myśli czy dociekliwość intelektualna, ale to, jak mocno ktoś komuś "przyłoży", gdy go publicznie ośmieszy i zlekceważy. Im bardziej jest prymitywny sposób obrażania, tym większe wrażenie robi to na konsumentach mediów. O tym najlepiej wiedzą dysponenci propagandy i doradcy od PR. Najbardziej niepokojące jest to, że takie działania w pewnych kręgach stają się normą. Kiedyś w telewizji publicznej (sic!) jeden z najbardziej agresywnych polityków obrażał prezydenta, posługując się techniką ośmieszania. Działo się to przy całkowitym braku reakcji ze strony dziennikarza prowadzącego dyskusję. Tego rodzaju ekscesy należały wtedy do dobrego tonu i były odbiciem obowiązującej w pewnych środowiskach poprawności politycznej." Link, tym razem kielecki, żeby po łódzku za bardzo nie było

No to zabawa na całego - jak w TVN-ie. A i zleceniodawca tej całej poruty, jeśli poza piekłem istnieje, to i z ustaleń naszych zadowolon być może, jeśli czyta, bo może mieć "wiele uszu" i nie musi.


Zapraszam do głosowania oraz do dyskusji panelowej na forum publicznym.

Kategorie:
Król Chamstwa ITI RP - sms pod nr 666 :
Prymityw Roku - sms 7733

a) Aga
b) Bartosz
c) Don Bron Cezary (Czarek, Czaruś) - ten od A2
d) Donald
e) Ewa, ta od Kopania na 1 metr w Głąb
f) Stefan
g) Rafał
h) Andrzej
i) Radek
j) Joasia
k) Ryszard
l) Paweł (ten od chaty w Zabierzowie)
n) Sławek 
p) Julia
s) Grzegorz
t) Tomek
w) Hania
v) Vincent
y) Władysław, profesorem nazywany
z) Tomasz (doradca, prof., ten od pedofilii, też historyk)


Dyskusja panelowa - wysyłamy e-maile na adres mailowy :
  1. Ile Kaliszy (Klsz) w jednym Niesiole (NSL) się zmieści, albo odwrotnie?
  2. Ile Nałęczy za 100 Gpk-ów (Grupińskich)? 
  3. I kto może uchodzić za uniwersalną jednostkę modelową chamstwa, do którego można by inne porównywać i na tej podstawie premie wypłacać. Proponowałbym jednostkę 1 SkR, o uroczej nazwie sikorka.Jestem jednak otwarty na sugestie i propozycje. Tym bardziej, że jednostka zdrady też by się przydała do oceny i zaszeregowania licznych ostatnio faktów i wydarzeń. 
Przypominam, że trwa też konkurs TVN24.
    "Propozycje haseł należy nadsyłać na adres: sk@tvn.pl z tytułem “konkurs”
    Co tydzień trzy osoby – autorzy najlepszych antyhaseł otrzymają kubki Szkła Kontaktowego. Konkurs potrwa 5 tygodni – czekamy na antyhasła dla 5 partii zasiadających obecnie w Sejmie. Autor najlepszego antyhasła otrzyma nagrodę główną. Szczegóły codziennie w Szkle Kontaktowym w TVN24, o godz. 22.00. 

    Ja na początek zaryzykuję tezę, że
    1 Gpk ≈.>1,5 Ncz - Panu Grupińskiemu pozyskuje około 1,5 Nałęczów, a nawet może więcej. Należy się premia specjalna, w związku z powyższą odzywką o "naj..." tle.
    Uzasadnienie: oprócz chamstwa zastosował obrócenie kota ogonem i sprytnie przemycił do podświadomości tekst o tle, jednocześnie nie wymieniając nazwy wrogiego ugrupowania - zatem zapewnił konspirację, jakby co.

    Linki:
    Czy Polska ma być krajem marionetek politycznych kompromitujących własny Naród w oczach świata? Obsesja straszenia Ks. bp dr Adam Lepa

    ND Forum - Dzień dobry POLSKO! 

    Związki partnerskie i lewicowy gwałt na konstytucji

    Dzień bez Tomczykiewicza, dniem straconym!

    http://www.platforma.org/pl/
     
    POSEŁ NA SEJM RP - Andrzej Halicki

    Nałęcz: Sztabowcy PiS uwięzili Jarosława Kaczyńskiego

    Pedofilia Nałęcza w prokuraturze

    wtorek, 7 czerwca 2011

    Prorok jakiś, czy co? Spisane są słowa i czyny...

    Zaiste, dotąd nie były spisane ale już są. Sprawdziłem w google.

    "spisane są słowa i czyny, poeta pamięta, ci którzy złamią prawo poniosą za to odpowiedzialność. (oklaski)
    Jeszcze jedna bitwa, jeszcze dorżniemy watahy, wygramy tę batalię"

     Dwie POstaci w tle to chyba niejaki Donald, przepraszam za wyrażenie, Tusk, zwany ostatnio też matołem, być może nawet słusznie. W pogańskim języku i tak to lepiej brzmi niż TUSK, niestety - chociaż nie wiem czy to dlatego zachodni polityc uśmiechają się radośnie na widok tego Pana i poklep[ują go po plecach a jeden taki ze wschodu, to nawet go przytulić raczył, publicznie, tak pocieszył znaczy chyba, żeby nie było, że coś tam.

    Natomiast Pani na lewo od Donalda to HGW - Prezydent Warszawy. Zastanawia jej szeroki i uroczy uśmiech w tej sytuacji. Zadowolna taka. Z czego się śmieje, z dorżnięcia watah? Obrzydliwe.

    "spisane są słowa i czyny, poeta pamięta, ci którzy złamią prawo poniosą za to odpowiedzialność. (oklaski)
    Jeszcze jedna bitwa, jeszcze dorżniemy watahy, wygramy tę batalię"

    Zaiste. Spisane, po dwakroć! A nawet więciej.
    I nie tylko te słowa. Chamie

    Oto przyklady:

    Poniżej przykłady ataków PO na PiS. Warto zwrócić uwagę, że najnowszy cytat obrażający Jarosława Kaczyńskiego pochodzi z dnia dzisiejszego.
    19 października 2010 Stefan Niesiołowski TVN 24 (komentarz do wypowiedzi Prezesa PiS na konferencji ws. zabójstwa w biurze PiS):
    „…Kaczyński jest kandydatem do psychiatrycznego leczenia…”
    10 listopada 2005 Donald Tusk wystąpienie Sejmowe
    „…Polska naprawdę nie jest skazana na, tak jak ją Polska od wczoraj nazywa, moherową koalicję…”
    17 stycznia 2007 Stefan Niesiołowski GW
    „…Podobieństwo Kaczyńskiego do Gomułki jest uderzające: niechęć do inteligencji, wiara w przemoc, szkodliwe pomysły na zawłaszczanie państwa i przeświadczenie o spisku, które zagraża ich władzy…”
    22 października 2007 Władysław Bartoszewski blog
    „…Kolejne obietnice wyborcze Jarosława Kaczyńskiego rozwiewały się w pył. (…) Dlatego też postanowiłem nazwać rzeczy po imieniu i – jak ujął to jeden z przedwojennych satyryków – przestać uważać bydło za niebydło…”
    30 sierpnia 2007 Donald Tusk PAP
    „…Jeśli uważacie państwo, że J.Kaczyński i PiS w czasie kampanii wyborczej mają zamiar aresztować kandydatów innych partii, używać podsłuchów, to weźcie pochodnie w ręce i idźcie na Pałac Prezydencki…”
    21 października 2007 r. Radosław Sikorski TVN 24 (konwencja wyborcza PO)
    „…Jeszcze jedna bitwa, jeszcze dorżniemy watahy, wygramy tę batalię…! “
    22 lipca 2008 Stefan Niesiołowski PR I
    „…Kaczyńscy są źródłem wszelkiego zła. Zwłaszcza Jarosław Kaczyński…”
    28 lipca 2009 Stefan Niesiołowski TVN 24
    „…Pan Kaczyński powinien złożyć mandat, pójść na emeryturę i pisać wspomnienia. Proponuję tytuł: Jak niszczyłem demokrację w Polsce…”
    21 maja 2010 (wysłany przez Palikota obraźliwy SMS) POLSKA
    „Dlaczego do Smoleńska wyjechał kartofel, kurdupel, alkoholik, a wrócił mąż stanu? Bo Rosjanie podmienili ciało”
    25 czerwca 2010 Janusz Palikot TVN / TVP zapytany na wiecu wyborczym Bronisława Komorowskiego przez ekipę programu kabaretowego TVN o myśliwskie hobby kandydata PO i czy “zapoluje on na wilki zjadające owce”, odpowiedział, że
    “Jarosława Kaczyńskiego trzeba zastrzelić i wypatroszyć (…) Bronisław Komorowski pójdzie na polowanie na wilki i zastrzelimy Jarosława Kaczyńskiego, wypatroszymy i skórę wystawimy na sprzedaż w Europie…”
    15 lipca 2010 Janusz Palikot Radio Zet
    „…Kaczyński zachowuje się jak patologiczny zabójca…”
    12 sierpnia 2010 Stefan Niesiołowski POLSKA
    „… Część z tych, którzy stoją tam i rzekomo pilnują krzyża, to rzeczywiście kandydaci do kliniki psychiatrycznej. Ostatnia stacja tej ich procesji to Tworki…”
    5 lipca 2010 Janusz Palikot TVN 24
    „… Odpowiedzialność moralną za śmierć 95 ludzi ponosi Lech Kaczyński, bo to on przygotowywał wyjazd. To on ma krew na ręku ludzi, którzy zginęli w katastrofie. (…) głupota, bezmyślność, pycha i ego Lecha Kaczyńskiego doprowadziło do tragedii. (…) Rodzina Kaczyńskiego powinna przeprosić rodziny poległych…”
    2 lipca 2010 Wpis na blogu Palikota Plakat z podobizną Prezesa PiS i słuchaczy Radia Maryja z napisem
    „odeślijmy IV RP na śmietnik”
    27 czerwca 2010 Donald Tusk Onet.pl
    „…Jego (Prezesa PiS) największą wadą polityczną, tym, co wywołuje u ludzi lęk, jest mocne przekonanie, że jako prezydent rozpocznie kolejną polityczną wojnę. Ja wiem, że tę wojnę rozpocznie…”
    www.tomaszow.lub.pl/forum/viewtopic.php

    poniedziałek, 6 czerwca 2011

    Synowie Szatana, siły ciemności i zło skończone. Wojna

    83. posiedzenie Sejmu w dniu 19 stycznia 2011 r.
    Informacja prezesa Rady Ministrów dotycząca działań rządu zmierzających do ustalenia przyczyn i okoliczności katastrofy samolotu TU-154M

    [strona 100/101]

    Prezes Rady Ministrów Donald Tusk
    Nie mogę z tym polemizować, nie tylko dlatego, że to jest żenujący poziom. Propozycja ustanowienia debaty na temat przyczyn katastrofy i postępowania rządu na tym poziomie politycznej nagonki jest żenująca.
    (Poseł Jolanta Szczypińska: Wystarczy mówić prawdę.)
    (Poseł Teresa Wargocka: Tylko to.)
    Przecież to jest... Jeśli odłożymy na razie te emocje – „emocje” to najłagodniejszy termin, jaki mi przychodzi do głowy – i te insynuacje, te aluzje, jeśli chociaż przez chwilę założycie, że nie jesteśmy synami Szatana, tylko naprawdę postępujemy źle, dobrze, z błędami, ale postępujemy tak, jak rozumiemy interes państwa polskiego, jeśli chociaż przez chwilę to założycie, to wysłuchajcie opinii i możecie się z nią zgodzić albo nie.


    I ocenicie to – tak jak wszyscy inni będą mieli możliwość oceny – kiedy ten raport będzie gotowy.
    Uważam, że każda ocena, tak jak dzisiaj każde pytanie ma swoje uzasadnienie, będzie uprawniona z mojej strony pod jednym warunkiem – że nie wyprzedza ją teza, że rząd reprezentuje siły ciemności i zło skończone, bo wtedy jakikolwiek ten raport byłby, on i tak będzie dla tych, którzy wierzą w ten czarno-biały obraz świata, potwierdzeniem wyłącznie naszych złych intencji. I z tym już po prostu nie mam zamiaru walczyć, bo jeśli ktoś ma tak gruntowne przekonanie, to rozumiem, że nie interesuje go prawda, tylko interesują go wyłącznie te jej fragmenty, które potwierdzają jego przekonanie o tym, że nie jest pierwszym zadaniem wyjaśnić przyczyny katastrofy, tylko dopaść Tuska.
    Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski

    Pan poseł Tołwiński pytał, dlaczego nie wystąpiliśmy do NATO o zbadanie przyczyn wypadku. Nie zrobiliśmy tego, bo Sojusz Północnoatlantycki jest sojuszem obronnym, a nie komisją do spraw badania przyczyn wypadków. Jednak nawet gdyby był, to, jak wiemy, Rosja nie jest jego członkiem i na jakąkolwiek interwencję sojuszu czy badanie prowadzone przez taką instytucję na jej terytorium musiałaby wyrazić zgodę. Wiemy, jaka byłaby jej odpowiedź.
    (Poseł Teresa Wargocka: A czy próbowaliście?)
    Pani poseł, my jesteśmy w NATO, ale Rosja nie jest. Rosja mogłaby się po prostu na to nie zgodzić.
    (Poruszenie na sali) Rosja nie jest też członkiem Unii Europejskiej i dlatego nie wiążą jej zasady obowiązujące w UE. Natomiast jest ona stroną konwencji chicagowskiej
    i dlatego wybraliśmy ten instrument prawny, bo on był jedynie słuszny.

    jest możliwość powrotu do zimnej wojny w relacjach z Rosją, użyto też słowa „wojna”

    Kto użył słowa WOJNA? W tym samym dokumencie wyszukajmy wojna:

    Poseł Izabella Sierakowska

    Proszę państwa, to, co wczoraj działo się podczas posiedzenia trzech komisji, było żenujące, kompromitujące. Ani ja, ani na pewno społeczeństwo polskie, z wyjątkiem 20%, nie ma ochoty tego słuchać. (Oklaski, poruszenie na sali)
    (Poseł Artur Górski: Nie wolno posłom odbierać głosu. Jesteśmy w państwie demokratycznym, państwie wolnym.)
    Proszę państwa, racją naszego państwa, racją stanu naszego państwa jest dojście do prawdy, a nie wojna. To jest niemożliwe, żeby te pytania, które były zadawane wczoraj, a mieliście państwo… (Poruszenie na sali)
    (Poseł Stanisław Pięta: O czym pani mówi? )
    Cicho, panie Pięta! (Wesołość, poruszenie na sali, oklaski)
    Wczoraj transmitowały to wszystkie stacje telewizyjne. To żenujące przedstawienie trwało kilka godzin.
    (Poseł Marzena Dorota Wróbel: Jak pani nie wstyd?)”


    Poseł Anna Zalewska

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze!
    Z każdą minutą jest mi coraz smętniej, nie smutniej – smętniej. Nie sądziłam, że przy takim temacie, przy rodzinach ofiar katastrofy można z debaty zrobić kabaret, co czyni pan marszałek Niesiołowski. Cieszę się jednak, że siedzi tutaj, bo tam, w ławie, bawił koleżanki i kolegów rubasznym śmiechem. Jednocześnie chcę zwrócić uwagę na to, że rzeczywiście gracie państwo, uprawiacie politykę. W starannie zaplanowanym przemówieniu pan premier kilkakrotnie, jeśli nie kilkunastokrotnie, dokonał analizy słowa „wojna”. Również pan przewodniczący dołożył starań, używając agresywnych epitetów po to, żeby takowe zostały w podświadomości.
     
    Co? Pan Premier? Przecież nie wyszukałem. Wpiszmy zatem nie WOJNA ale „wojn”. Pobawcie się sami – użył – faktycznie!
    http://orka2.sejm.gov.pl/StenoInter6.nsf/0/5D58AA5F938C649BC125781E004BBF81/$file/83_a_ksiazka.pdf
    [strona 106]

    czwartek, 5 maja 2011

    Polska „zielona wyspa” - jak daleko do ubóstwa?

    Polska „zielona wyspa” - jak daleko do ubóstwa?: "Skrajną nędzę wyznacza granica dochodu w wysokości 2 dolarów dziennie. Za tyle próbuje przeżyć blisko 1,7 miliarda osób na świecie.

    W Unii Europejskiej granicą ubóstwa jest 60% średniego wynagrodzenia w danym kraju.

    W Polsce gra"

    piątek, 22 kwietnia 2011

    do piekła sam może trafić za te słowa Ku.. Kuźniar, jeden.

    Manifestacja na Krakowskim Przedmieściu /Doradca prezydenta prof. Roman Kuźniar w Poranku Radia TOK FM
    Manifestacja na Krakowskim Przedmieściu /Doradca prezydenta prof. Roman Kuźniar w Poranku Radia TOK FM
    Fot. AG/TOK FM
    Więcej zdjęć

    Doradca prezydenta Komorowskiego prof. Roman Kuźniar ostro krytykował Poranku Radia TOK FM manifestację w rocznicę obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej: - Widziałem te wszystkie napisy, tego w Polsce nie było nawet w pierwszym okresie stanu wojennego, nie było tak silnej nienawiści - ubolewał Kuźniar. - Ci wszyscy, którzy za to odpowiadają pójdą do piekła - stwierdził.

    wtorek, 23 listopada 2010

    tabul

    23.11.2010 18:04 49

    Czas na ostateczną rozprawę z PiSem

     Te wybory to poważny cios w PiS. Stracili wielu wyborców z poprzednich wyborów, stracą władzę we wszystkich Sejmikach. Ale nie oszukujmy się, jeszcze nie zostali do końca stłamszeni jako partia i jako ruch społeczny. Utracili wprawdzie instytucjonalne wpływy, w ogromnym stopniu w porównaniu do roku 2006, jednak wciąż mają potencjał i ducha walki o swoje ciemnogrodzkie ideały.
     I tu staje poważne zadanie przed nami, zwykłymi ludźmi, którzy mają już dośc duchoty jaką PiS wnosi do życia publicznego. Nie możemy zaprzestać, zatrzymać się w pół drogi w dziele zwalczania tej partii i jej członków na każdej płaszczyźnie codziennej praktyki życiowej. Rozejrzyjcie się w swojej rodzinie, w środowisku swoich znajomych, kolegów z pracy, podwładnych, czy nie ma wśród nich czasem zwolenników PiSu. Takie jednostki trzeba poddawać ostracyzmowi środowiskowemu, trzeba je dyskryminować i uprzykrzać im życie, właśnie dlatego, że stoją na drodze do naszego szczęścia sącząc jad swojej propagandy, eksponując swoją postawą najgorsze cechy tego narodu i kompromitując nas przed obliczem Europy i Świata. Dlatego każdy z nas powinien zacząć od siebie i odpowiedzi na pytanie : "Co ja zrobiłem żeby zatrzymać ekspansje PiSu ?"
     W walce z PiSowcami nie możemy mieć skrupułów. Oczywiście zasadnicze kierunki tej walki powinny iść w zgodzie z duchem humanizmu, który jest nam bliski. Pierwsze sygnały o sukcesach na naszej drodze dostaliśmy już przed wyborami. Słychać było o zwolnieniach pracowników o PiSowskim pochodzeniu lub poglądach zbliżonych do tej partii. To był dobry znak. Ale tylko znak, dziś czas na rozwinięcie tamtych działań w trwałe praktyki. Jednak to wciąż za mało by z tą złośliwą chorobą wygrać. Musimy nie ustępować im pola w dyskusjach, konsekwentnie drwić sobie z ich światopoglądu i gwałcić ich wartości, deptać ich bohaterów i pluć na ich pomniki.
     Dzięki tym działaniom sukces będzie możliwy. Dzięki temu raz na zawsze rozprawimy się ze współczesną mutacją endecji okraszoną grupką roszczeniowych frustratów i pogrobowców morderców jedwabieńskich Żydów. Czego sobie i Wam życzę.

    wtorek, 9 listopada 2010

    co tam u "Radka"

    http://kontakt24.tvn.pl/temat,asystent-sikorskiego-ze-stringami-na-glowie-podczas-wizyty-w-afganistanie,36459.html?token=8a19846f1915df06382035127d4fb68d

    Marsz Niepodległości - info. Łączy nas jedno – miłość do matki Ojczyzny.

    Apel o udział w Marszu Niepodległości

    utworzona przez użytkownika Robert Winnicki - komentarze w dniu 3 listopad 2010 o 18:24
    Szanowni Państwo!

    11 listopada ulicami Warszawy przejdzie Marsz Niepodległości. Intencją młodych patriotów i narodowców, którzy są jego organizatorami, jest wyrażenie narodowej dumy i przywiązania do suwerennego państwa polskiego. Od kilku tygodni lewicowo-liberalne media, na czele z, będącymi własnością spółki Agora, Gazetą Wyborczą i gazetą Metro, prowadzą kampanię nienawiści i kłamstwa skierowaną przeciwko Marszowi i jego organizatorom. Oprócz standardowych oskarżeń o „faszyzm, rasizm i antysemityzm”, ponawiane są apele o to, by przyłączyć się do skrajnie lewicowych bojówkarzy i anarchistów, którzy chcą zablokować Marsz Niepodległości. Lewicowe gazety otwarcie wzywają do łamania prawa, a na stronach internetowych organizacji, które są przez nie promowane jako „antyfaszystowskie”, można przeczytać instrukcje jak walczyć z policją i szerzyć terror polityczny.

    Nasilenie antypolskiej propagandy, jakie obserwujemy od kilku miesięcy, zdaje się wkraczać w fazę kulminacyjną. Media, zdominowane prawie w całości przez lewicę i liberałów, zachęcają różnej maści ekstremistów do atakowania patriotycznych inicjatyw, organizacji i osób zaangażowanych w działalność społeczną. Wszelkie granice zakłamania i szerzenia nienawiści zostały już przekroczone, a niedawne morderstwo polityczne w Łodzi jest tego najlepszym świadectwem. Bezpardonowy atak na nasze państwo, na naszą tożsamość narodową i wartości, jaki stanowią o istocie polskości od ponad tysiąca lat, muszą się spotkać ze zdecydowaną reakcją. Niech wyrazem przywiązania do Rzeczpospolitej opartej o swoją ponad tysiącletnią historię będzie masowy udział w Marszu Niepodległości. Spotkajmy się 11 listopada, o godz. 15.00 na Placu Zamkowym w Warszawie, by dać wyraz naszej woli walki o niepodległą i silną Polskę. Święto Niepodległości jest świętem wszystkich prawych patriotów – niech nikogo w tym dniu nie zabraknie na posterunku Wolnej Polski! http://www.facebook.com/pages/Robert-Winnicki-komentarze/115970925123727?v=wall#!/notes/robert-winnicki-komentarze/apel-o-udzial-w-marszu-niepodleglosci/130050820384139

    poniedziałek, 8 listopada 2010

    Zgoda buduje

    Donald Tusk: Może wypowiemy prezydentowi obywatelskie posłuszeństwo

    Donald Tusk: Może wypowiemy prezydentowi obywatelskie posłuszeństwo


    Fot. Jerzy Gumowski / AG
    Donald Tusk: Może wypowiemy prezydentowi obywatelskie posłuszeństwo
    Donald Tusk: Strategia Jarosława Kaczyńskiego polega na tym, że w chwili dogodnej dla niego będzie ten rząd rujnował, że jest gotów poświęcić i Marcinkiewicza, i ministrów. Od lewej: Monika Olejnik, Donald Tusk i Agnieszka Kublik 2006-01-27
    http://wyborcza.pl/55,79853,3134629,,,,3134878.html








    Nie udało się. Ale możemy mieć w Zabrzu.




    Zgoda buduje

    cenzura w Internecie c.d. S24

    Zablokowali mi konto na S24, rozwalili mi kompa, jakimś wirusem;) czy przypadkowo sam wysiadł - nie wiem?

    Na stronie:
    08.11.2010 08:14 15

    Wezwanie do korupcji w Ministerstwie Finansów

    1.To była ostatnia sprawa, którą jeszcze w dniu swej śmierci zajmował się śp. Marek Rosiak, mój współpracownik, zamordowany19 października w moim biurze poselskim w Łodzi.
    http://januszwojciechowski.salon24.pl/247426,wezwanie-do-korupcji-w-ministerstwie-finansow
     Chciałem napisać komentarz i mam taki oto komunikat:
    Nie możesz komentować na tym blogu.
     Mojego bloga na S24 jakby nie ma;) 
    A to po wczorajszym komentarzu u Jankego - wkleiłem foto fajne Donalda i napisałem, że było głosować na Sławka (SS w kancelarii prezydenta S. Nowak), który był też na tej fotce ale nie miał buzi w podkówkę tylko uśmiechniętą, chociaż w grymasie;)
    Jak znajdę to zdjęcie to wkleję tu też